Nieoficjalne forum gimnazjum nr 11 w Tychach

nothing

Nom... trzeba rozkrecić forum dlatego zakładam ten temat... Bo zaczęły się pojawiać offtopy na temat szatana i sexu - ja zajmę się religią Razz

bo szatana nie lubię... no więc takie pytania:

1. Jesteście osobami wierzącymi? Chodzicie do kościoła?
2. Co sądzicie o sataniźmie? Może ktoś z was popiera ideologie satanistyczne?
3. Wychowywano was w jakiej wierze?
4. Co najbardziej denerwuje was w katolicyźmie?
5. Chcecie iść do bierzmowania? Jeżeli tak to dlatego, ze chcecie sami, czy was do tego zmuszają?

Ja moge odpowiedzieć od razu:
1. Jestem osobą wierzącą i nie wstydzę się tego. I oczywiście do kościoła chodze...
2. Głupota i nawet jeżeli ktoś z satanizmem żartuje to uważam, że jest to żałosne... ehm... osobiście wiem, że ta postać istnieje i robi wszystko by zepsuć moje życie... no ale cóż... często ciągnie nas do złego...
3. W katolickiej i tak zostało...
4. Otoczka jaką stwarzają media: Rydzyk i jego legion beretów, pedofilia wśród księży... no cóż.. takie szuje w Kościele były są i będą.. a przez rozgłasnianie takich rzczy tylko szkodzi się tej wierze... bo... mmm... dlaczego jest tyle ateistów? Nie dlatego, że w chrześcijaństwie jest coś złego ale odrażają ich stereotypy... ale... naszą wiarę nie stanowią przecież kapłani ale my sami... powinien się dla nas liczyć tylko Bóg i jego nauki...
5. Idę bo chcę ^^

Ale się rozpisałam xD no ale mam nadzieję, ze wydacie swoje szczere opinie Smile

na ten temat - ostrzegam - nie jestem nawiedzona jakby tak ktoś pomyślał Very Happy

noooo... to czekam na odpowiedzi...

A Just-JaQb niech rusza swój tyłeczek i zakłada temat o seksie xD

(a do dobrego działu wrzuciłam posta? bo zdecydowac sie nie umiałam...)

PanIWladca

1. Ba, wierze w Boga, nieco innego niż to przedstawia Rzym, ideologicznie nieco innego..A do kościoła chodze, bo lubie.
2. Głupota. Można sobie raz na jakiś czas zażartować, jednak słowo to dozowane w większych ilościach jest niewskazane i po prostu głupie ;f
3. Katolickiej
4. Stosunek rzymu do innych wyznań, nieco potępiający.
5. Byłem, z własnej nieprzymuszonej woli. Dojrzałość w sprawie religi to ważna sprawa.

Zdebciu

1. Ateista, choć rodzice co tydzień mne do kościoła targają
2. Słucham głównie Black i Death Metalu ale satanizm wg. mnie jest troche smieszny. Bynajmniej nie popieram, mam negatywne stanowisko
3. Katol
4. Instytucja kościoła, i cała ta głupa mistyczna otoczka, prawo do moralnych osądów i wszystkie brudy. Ale w kosciole, bynajmniej do samego chreścijaństwa nic nie mam.
5. Pójde bo chce mieć trzecie imię xD

Edit: Dział jak najbardziej poprawny

nothing

No dziękuję za odpowiedzi... czekam na innych ludzi^^ co mi powiedzą na ten temat Smile

Just-JaQb

Ależ proszę też się trochę rozpiszę:

1. Nie nie wierzę w Boga, i to co wydaje ci się głupie wcale nie musi być mądrzejsze od tego w co wierzysz. Do Kościoła chodzę z cudzej nieprzymuszonej woli(wszyscy kochamy dociekliwość naszych babć ;p )
A sataniści NIE JEDZĄ kotów, NIE GWAŁCĄ zamordowanych dziewic na nagrobkach. Są to mity które rozpuścił Kościół("Patrzcie moje biedne owieczki: oni mordują, są źli, ohydni, gwałcą, palą, a ja tu taki dobry, ciepły, opiekun"). Trzeba przyznać że pomysł był dobry i podziałał.

2. Satanizm wcale nie jest taki głupi jak się o nim pisze mówi itd., a częściowo pokrywa się z tym co głosi Kościół. No bo podstawy żeby wyznawać jakąś religię są dla każdej religii mniej więcej te same(jakieś stare zakurzone rękopisy ówczesnych ludzi od czasu do czasu objawienie po paru flaszkach ...). Tylko co jest takiego głupiego w tym że ktoś woli modlić się do kogoś kto słucha jest mocny i potężny niż do kogoś kto dał się całe życie poniżać i zabić w jakże żałosny sposób i namawia do symbolicznego kanibalizmu...

3. KATolickiej

4. Wszystkie te obrządki, wiara w jakieś naprawdę ekstremalne dziwactwa(masz tu kawałek andruta, ale to nie andrut ... To Jezus!(sic!))

5. Niebardzo chcę ale no cóż... z mamą/babcią/jeszcze jedną babcią/ciocią etc. się nie wygra.

Ale jeżeli chodzi o wiarę to nie wierzę w żadnego konkretnego boga/bożka bo niby dlaczego mam składać hołd komuś kto nigdy mi się nawet ie raczył pokazać, lub dać mi jakiegokolwiek znaku swej obecności? A satanizm mnie fascynuje, bo w tej ... nie tego nie można nazwać wiarą... raczej Ideologią pojawiają się twierdzenia które naprawdę mogą dać człowiekowi szczęście przed śmiercią.

Bo czy potrafi ktoś wymienić choć jedną, JEDNĄ korzyść z istnienia kościoła i wiary w Boga? Kościół jedyne co robi to wyciąga od nas grubą kasę i opowiada nam w zamian właściwie niesprawdzone teorie.

Policzmy razem:
-Człowiek żyjący 75 lat:
-W ciągu swojego życia(licząc tylko niedziele od wieku 5 lat) pójdzie do Kościoła 70x52 czyli 3064 razy i za każdym razem wrzucając 5 złotych zostawi w Kościele 15'302 złote, jeżeli raz na jakiś czas wrzuci 10 złotych kwota urośnie do 17000 złotych, gdyby doliczyć święta (dla 10 świąt rocznie jest to 700 wizyt w ciagu życia) gdy też wrzuci po 10 złotych(razem - 7000,-) to suma zostawionych w kościele złotówek urośnie do 17000 + 7000 = 24000zł

Pytanie: Czy to co słyszymy w Kościele i co próbuje się nam wmówić jest warte 24 tysięcy złotych(+-1000)?

Czteroosobowa rodzina zostawi w ciągu swego żywota 100 tysięcy złotych w koszyczku.

przyjmując 25000zł na jedną osobę w ciągu całego życia:

W Tychach mieszka ok 150,000. Jeżeli TYLKO 50 tys. z nich będzie chodziło do kościoła tak jak ww. przykład to żyjąc stracą w Kościele
25 000 x 50 000 = 1 250 000 000 złotych!

Do Kościoła chodzi więcej niż 1/3 mieszkańców Tychów ale polczyłem tylko tyle ponieważ NIE WSZYSCY rzucają pieniążki na tacę.

Pozostawiam was z tymi cyframi...

PanIWladca

oj..zaczynamy.

nothing

Eeeeeeeee.... Oj pan Jakub przesadził... brak mi słów... zagięło mnie to i obraziło... kurcze... nie wiem co powiedzieć... wszystko tak naprawdę za mnie napisał PanIWładca... ehmm... jedno tylko co mogę stwierdzić... sądzisz, że Bóg nie daje takiej radości z tego co zrozumiałam... że wiara w kogoś kto oddał swoje życie w nasze imię jest żałosne... ale zadam pytanie... odpowiada ci całe zło, które dzieje się na świecie? Bo mnie nie... czy Bóg daje dobro? tak - i ja to czuję... kiedy w pełni mu ufam tętnie energią... czuję, że żyję w pełni... kiedy jestem dalej - kiedy zaniedbuję wiarę... moje życie się wali, mam masę problemów... to dla mnie szczególny powód dla którego wierzę, że On jest, a Jezus Chrystus nie został ukrzyżowany tak po prostu... a szatan jest... nie zapominam o nim... ale niestety... robi on wszystko, żeby zatruć mi umysł, popsuć wszystko na co dzielnie pracuję... ja wiem jaka jest ideologia satanistyczna - czytałam o tym i jakoś nadal mnie nie przekonuje... podobno wyznaje się wtedy nie samego szatana, a siebie - jako JA jestem ten najważniejszy - to ja mam władzę nad światem i wszystko moge... a ty... za przeproszeniem... albo powiem delikatnie nic nie możesz w rzeczywistosci... jesteś nędznym pyłem, który będzie cierpiał męki - bo całe zło jakie wyżądzisz innym odbije się kiedyś na tobie napewno. Twierdzisz, że jestes normalnym, zdrowym i jak najbardziej w porządku człowiekiem? Mylisz się... twoje sumienie jest wypalone... nie widzisz własnych błędów... nie widzisz, że ktoś przez ciebie cierpi... nie wiesz... że stajesz się zły... możesz nadal sądzić, że Boga nie ma... albo z wiary w niego nie ma korzyści... ale o jedno proszę - nie obrażaj nas - wyznawców Jedynego. Chcesz być szanowany? Szanuj innych. Ja wymagam - to samo daję... To moja ideologia i radzę - trzymaj się jej bo potrafię być nieprzyjemna jeżeli chodzi o obrazę Trójcy Przenajświędszej.

Oczywiście tak na marginesie... nic nie mam do ateistów Smile

ale do pseudoateistów mam Razz

a no i sorry za te wielokropki ale już się tak przyzwyczaiłam pisać xD

I jeszcze jedno - nie łącz tych dwóch rzeczy wyciągania pieniędzy przez kościół, a wiarą i dobrocią Boga... bo to pierwsze wiąże sie z chęcią zdobycia władzy... władza to pieniądze, pieniądze to chciwość... chciwość pochodzi od szatana... więc... mmm... zastanów się trzy razy zanim coś napiszesz... i masz Kuba szczęście... że raczej są tu ludzie inteligentni... bo moglibyśmy też napisać parę miłych słów jako "odbicie piłeczki" ale po co spierać się z kimś kto nie ma żadnego pojecia o chrześcijaństwie tylko tyle co sobie sam ubzdurał.

Dziekuję i niech wam Bóg błogosławi na przyszłośc i wybaczy wszelkie przewinienia.

No i jeszcze raz podkreślam - nie chodzi mi, żeby się sprzeczać, ale o szacunek - tylko o to proszę.

krzysiek

sie rozpisaliscie... ehh
szczerze to mis ie nie chce czegos takiego czytac Razz

wezcie troche to streszczajcie, albo nie piszcie wszystkiego na raz ;P

nothing

Ok, ok

mogę streścić Very Happy

specjalnie dla ciebie^^

Nie obrażajmy swoich uczuć religijnych i ideologicznych Smile

kazdy ma prawo myśleć co chce ale trzeba siebie szanować wzajemnie Smile

przynajmniej mnie o to w skrócie chodziło Smile

krzysiek

tyle to jeszcze moge przeczyac xD dzieki Wink

szczerze mowiac to sie zgadzam z tekstem streszczenia i jego autorka Wink

gegory

Jakub... ja nie rozumiem po co chodzisz do kosciola skoro nie wierzysz w Boga, to po pierwsze. Po drugie, jak babacia, czy tez inni czlonkowie rodziny moge cie do tego zmuszac? Masz jakies chore uklady w domu. Powiedz poprostu im ze nie wierzysz i skoncz ten cyrk...

Zdebciu

Heh, Zięba, babcia cię zmusza?

nothing

Widzę Zdebciu, że jesteś rozsądnym ateistą Smile

i trzeźwo patrzysz na rzeczywistość Smile

Zdebciu

Tak, i bynajmniej żyje mniejwiecej wg katolckiego systemu wartości co nie oznacza że identyfikuje się z jakąkolwiek religią Wink

nothing

Czyli mam to rozumieć... Bóg dla Ciebie nie istnieje aczkolwiek podstawowe regóły które istnieją w Kościele są przez Ciebie przyjmowane? Dobrze rozumiem?